Handyman with a tool belt.Wielu spośród moich znajomych z czasów licealnych, szukając życiowej drogi i odpowiedniego kierunku studiów, wybrało budownictwo. Nie znam nikogo, kto żałowałby tego wyboru. Mimo, że studia nie były łatwe, właściwie wszyscy pracują w zawodzie. Inaczej niż np. ja; choć oczywiście wybierając studia filozoficzne zdawałem sobie sprawę z tego, że jakkolwiek rozwinę się dzięki nim intelektualnie, to raczej nie poprawią mojej sytuacji na rynku pracy.

Polska jest krajem, który cały czas się rozwija, a co za tym idzie wciąż budowane są nowe osiedla, biurowce, czy domy jednorodzinne. Jak grzyby po deszczy wyrastają nowe markety budowlane, a ci deweloperzy, którzy przetrwali kryzys roku 2008, powoli zyskują status potentatów.
Budownictwo bardzo zyskało również na dotowanych przez Unię Europejską inwestycjach infrastrukturalnych, jak budowa autostrad, modernizacja dróg ekspresowych czy linii kolejowych. O ile nowy rząd nie zniszczy fundamentów tego rozwoju – trudno w najbliższych latach spodziewać się przestoju w branży.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.