
Przygotowywanie faworków w moim rodzinnym domu, to zawsze była misja dla całej rodziny. To jeden z tych przepisów, w które zaangażowana jest cała rodzina: tata wyrabiał ciasto i „okładał” je wałkiem, ja z siostrą wywijałyśmy ciastka przekładając je w charakterystyczny sposób przez naciętą dziurkę, a mama smażyła. Mogliśmy raz do roku otwierać małą faworkową manufakturę. Przez lata przygotowywaliśmy faworki według tej jednej receptury, dlatego jest ona sprawdzona, a faworki wychodzą chrupiące i na prawdę najsmaczniejsze.
Nasz przepis na najlepsze faworki pochodzi z książki „Ciasta, ciastka i ciasteczka” Jana Czernikowskiego. Receptur na chrusty w tej książce jest chyba z tuzin, ale ten jest najlepszy i sprawdzony. Sekret dobrych faworków polega na tym, żeby dobrze wybić ciasto – dzięki czemu przy smażeniu powinno pojawić się dużo „bąbli”, a same ciastka wyjdą delikatne i chrupiące. Należy pamiętać o odsączaniu faworków na ręczniku papierowym, przed posypaniem ich cukrem pudrem.
Przy smażeniu ważne jest utrzymywanie odpowiedniej temperatury – ta nie może być za wysoka. Żeby ją obniżyć trzeba obrać ziemniaka, przekroić go (może być w ćwiartki) i wrzucić do tłuszczu. Książka zaleca smażenie na smalcu, jednakże smalec jest niewegetariański i ja polecam smażyć na oleju rzepakowym dobrej jakości. Dobrze jest smażyć w głębokiej patelni, więcej faworków się tam mieści i łatwiej jest kontrolować ich smażenie.
Najlepsze faworki, chrusty, chrouściki

Składniki
500 g mąki pszennej,
30 g cukru,
2 łyżki masła,
6 żółtek,
100-200 ml śmietany,
2 kieliszki spirytusu,
duża szczypta soli,
1 ziemniak obrany i pokrojony w ćwiartkę,
1 l oleju rzepakowego do smażenia,
cukier puder waniliowy do posypania.
Przygotowanie
Mąkę przesiać przez sito i posiekać z tłuszczem, dodać żółtka, cukier, szczyptę soli, spirytus i tyle śmietany, aby cisto było twarde (jak na makaron).
Ciasto dobrze wyrobić ręcznie, a następnie wybijać wałkiem do momentu, aż zaczną pojawiać się pęcherze.
Ciasto przykryć ścierką i wstawić do lodówki na 1 godzinę.
Odkrajać po kawałku i rozwałkowywać na grubość kartki papieru.
Przy użyciu noża lub radełka wykrawać paski szerokości ok. 2-3 cm i długości około 10-15 cm (według upodobań). Po środku każdego faworka nacinać i przekładać jeden z końców i przeciągać formując ciastko.
W głębokiej patelni rozgrzać tłuszcz. Wrzucić jedną ćwiartkę ziemniaka, w celu ustabilizowania temperatury smażenia i wrzucać faworki. Smażyć na złoty kolor, odławiać patyczkiem lub widelcem.
Usmażone faworki przekładać na ręcznik papierowy i osączać z tłuszczu.
Na koniec posypać waniliowym cukrem pudrem i zajadać ze smakiem.
Comments