
W ciągu ostatnich dwóch tygodni por był warzywem nr 1 w mojej kuchni. Dodawałam go do wszystkich swoich dań. Por pojawił się w moich surówkach i daniach z makaronami, między innymi właśnie w lasagne.
To bardzo charakterystyczne warzywo rzadko kiedy stanowi nr 1 w daniach, głównie ze względu na swój ostry i wyrazisty smak. Por zawiera 24 kcal w 100 g więc można go bez obaw stosować w diecie odchudzającej. Zawiera witaminy C, A, E, witaminy z grupy B ( B1 i B2), witaminę PP oraz minerały tj. wapń i fosfor. Zawartość związków siarki powoduje że por nie należy do lekkostrawnych produktów i może powodować wzdęcia. Jednocześnie obniża zły cholesterol i działa bakteriobójczo oraz antyseptycznie. Polecany jest do stosowania w okresie wzmożonej zachorowalności na przeziębienie i grypę.
Wiedzieliście, że por jest też jednym z symboli narodowych Walii?
Skoro już wiadomo, że dobrze jest zjeść pora to koniecznie przy następnych zakupach kupcie to warzywo i przygotujcie sobie pyszną zapiekankę w postaci lazanii.

Lasagne (lazania) z porem, szpinakiem i suszonymi pomidorami

Składniki
ok. 1 kg pora (2 średnie pory),
150 g mrożonego szpinaku,
ok 16 suszonych pomidorów,
2 ząbki czosnku,
1 łyżka oliwy,
opakowanie makaronu lasagne,
pieprz i sól do smaku..
Przygotowanie
Pora drobno pokroić i podsmażyć na rozgrzanej na patelni oliwie.
Pomidorki namoczyć w ciepłej wodzie (nie trzeba jeśli użyte będą pomidorki z zalewy).
Szpinak rozmrozić w rondlu i pozbyć się nadmiaru wody. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i sól.
Gdy por zmięknie dodać szpinak. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Odstawić na bok.
Do głębszego naczynia nalać gorącej wody z czajnika i ułożyć kilka płatów lazanii tak, aby były całkowicie zamoczone, ale nie układać ich jeden na drugim, inaczej się posklejają. Pozostawić je na 2-3 minuty.
Naczynie żaroodporne o wymiarach 20 x 30 cm wysmarować oliwą. Rozpocząć układanie płatów lazanii (1 warstwa). Następnie przełożyć porcją farszu i ułożyć kolejną warstwę makaronu i znów przełożyć farszem. Na ostatnią warstwę farszu ułożyć odcedzone pomidorki i przykryć warstwą makaronu. Można posypać całość startym parmezanem lub mozzarellą.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni w funkcji termoobiegu przez około 30 minut.

Robię różne wersje lasagni, takiej jeszcze nie robiłam. Fajny pomysł z tym porem :).
Taką lasagne z chęcią by się zjadło 🙂
U mnie w domu też prawie zawsze można spotkać por. Bardzo smaczne warzywo, które można wkomponować w wiele potraw! 🙂
Lasagne ma wszystko co lubię por,szpinak i pomidory suszone 🙂
Świetny pomysł, na pewno wypróbuje (bo niczym kot Garfield uwielbiam Lasagne :))